W myśl cytatu Marka Twaina: „Należy podróżować, by się czegoś nauczyć”, 14 maja 2024r. uczniowie klas piątych i szóstych, pod opieką nauczycieli p. Agnieszki Flisek, p. Grzegorza Michałowskiego, p. Małgorzaty Wójtowicz oraz p. Barbary Oklecińskiej, wybrali się do Krakowa i Wieliczki, aby przeżyć niezapomnianą przygodę.
Spacer po Krakowie odbyliśmy trasą turystyczną „Trakt Królewski” - Via Regia, najsłynniejszą i najczęściej uczęszczaną trasą Krakowa , zwiedzając tzw. historyczny zespół miasta. W pierwszej kolejności poszliśmy do Zamku na Wawelu, podziwialiśmy legendarnego smoka i architekturę budynków. Mijając pamiątkowe kamieniczki podziwialiśmy takie zabytki jak: Rynek, Pałac Arcybiskupów Krakowskich ze słynnym „oknem papieskim”, Barbakan, Bramę Floriańską, kościół Świętego Wojciecha, Wieżę Ratuszową, ulicę Grodzką, kościół Świętych Piotra i Pawła, kościół Świętego Andrzeja, Collegium Maius (najstarszy budynek Uniwersytetu Jagiellońskiego) oraz Sukiennice, w których oglądaliśmy pięknie wykonane ozdoby i zakupiliśmy pamiątki dla bliskich. Uważnie wysłuchaliśmy hejnału mariackiego. Następnym punktem wycieczki był kościół Mariacki, gdzie mogliśmy obejrzeć wnętrze budowli , w której podziwialiśmy przepiękny ołtarz wykonany przez Wita Stwosza. Po mieście oprowadzała nas pani przewodnik, miłośniczka historii, która pomagała nam odkrywać tajemnice legend krakowskich oraz niektórych obiektów, zwracając naszą uwagę na najciekawsze elementy.
Następnie udaliśmy się do Wieliczki. Na Trasie Turystycznej mogliśmy podziwiać niespotykane na powierzchni krajobrazy, np. solankowe jeziora oraz przepiękne, podziemne komory, w tym niepowtarzalną Kaplicę św. Kingi. Poznaliśmy dawne narzędzia i maszyny górnicze oraz stosowane w przeszłości metody wydobycia i transportu soli. Pod ziemią panowała temperatura ok. 16-18 stopni Celsjusza. Warto było włożyć wygodne obuwie i nastawić się na długi spacer – ok. 3,5 km oraz schody do pokonania – ponad 800, a już na wstępie, w szybie Daniłowicza ok. 380 stopni.
Dzięki wycieczce dowiedzieliśmy się wielu nowych rzeczy, ale przede wszystkim doświadczyliśmy wielu niezapomnianych wrażeń. Wszystkie założone punkty programu wycieczki zostały zrealizowane. Zmęczeni, ale zadowoleni, pełni miłych wspomnień wróciliśmy do domu.
Art. Barbara Oklecińska